Zachęcali do zerwania łańcuchów |
Wpisany przez A.Sarbinowski |
czwartek, 06 października 2016 13:29 |
Ponad 20 wolontariuszy Gostyńskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt "Noe" oraz przytuliska dla zwierząt w Krobi wzięło udział w akcji "Zerwijmy łańcuchu", która w sobotę 1 października zorganizowana została na krobskim targowisku.Odbywający się przy tej okazji heppening miał uświadomić przede wszystkim właścicielom psów, że trzymanie ich na łańcuchu jest bardzo często niezgodne z prawem, nieetyczne, ale przede wszystkim powoduje ich cierpienie. Warto podkreślić, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, trzymanie zwierząt innych niż gospodarskie na uwięzi w sposób stały - dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujące u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie bądź też niezapewnienie zwierzęciu możliwości niezbędnego ruchu jest uznawane za znęcanie się nad zwierzęciem i podlega karze.
Za niewłaściwe zachowanie względem zwierzęcia jego właścicielowi grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Sąd może również orzec nawiązkę w wysokości do 100 tys. zł na cel związany z ochroną zwierząt. Ogólnopolska akcja "Zerwijmy łańcuchy", która każdego roku odbywa się 1 października, ma też na celu zwrócenie ogólnej uwagi na los i potrzeby zwierząt. Stąd też krobscy i gostyńscy wolontariusze zachęcali nie tylko do uwolnienia psów z łańcuchów, ale również do zapewnienia im godnego bytowania, którego z pewnością zwierzęta nie zaznają przebywając w ciasnych kojcach bądź niedostosowanych do ich wielkości budach. W ramach akcji wolontariusze rozdawali przechodniom ulotki, apelowali przez megafon o odpowiednie traktowanie zwierząt, ale również.... zachęcali do założenia łańcuchów na szyję, by lepiej zrozumieć spowodowane nimi cierpienie zwierząt. I chociaż wśród przechodniów znalazło się kilku, którzy przysłowiowo "pukali się w czoło" i wykazywali dezaprobatę wobec akcji, znaczna większość osób odwiedzających krobskie targowisko przychylnie odnosiła się do heppeningu. Znaleźli się również tacy, którzy postanowili założyć na szyję łańcuch, dając jednocześnie dowód swojej empatii wobec zwierząt. Miejmy nadzieję, że akcja jeszcze bardziej zwróci naszą uwagę na los zwierząt i sprawi, że traktować je będziemy w taki sposób, na jaki zasługują. |