Refleksje z międzypokoleniowego spotkania harcerzy z okazji 100-lecia Harcerstwa w Krobi.

Zarówno piątkowe popołudnie, jak i niedzielne przedpołudnie były czasem różnorodnych aktywności dla tych, którzy na czas zlotu zamieszkali w miasteczku zlotowym - pod namiotami (harcerze) i w szkole (zuchy), gdzie obowiązywały harcerskie zwyczaje: apele, wspólne posiłki, spotkania w kręgu, zadania umożliwiające zdobycie sprawności – wszystko, co pomaga kształcić i utrwalać harcerski sposób funkcjonowania.

W piątek odbyło się szkolenie z zakresu samarytanki, czyli udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej oraz ćwiczenia p.poż., w które zaangażowała się miejscowa straż pożarna. Późnym wieczorem wszyscy zlotowicze brali udział w nocnym seansie filmowym na dużym ekranie i obejrzeli film o tematyce harcerskiej pt: „Czarne Stopy”.

Część oficjalna zlotu, związana z obchodami 100-lecia harcerstwa, rozpoczęła się w sobotnie południe przemarszem społeczności harcerskiej, biwakującej od piątku w miasteczku namiotowym zorganizowanym przy Zespole Szkół Podstawowej i Gimnazjum w Krobi do Kina „Szarotka”, na uroczystości inaugurujące zlot oraz na wystawę zatytułowaną „PRZEZ WIEK HARCERSTWA NA ZIEMI KROBSKIEJ”. Na wystawie zaprezentowano zgromadzone przez lata zdjęcia oraz dokumenty i pamiątki harcerskie. Można było obejrzeć stare kroniki, sprzęty biwakowe, prasę harcerską i gadżety związane z życiem harcerskim. Zarówno w kinie, jak i podczas wieczornego ogniska, organizatorzy zlotu wręczyli zasłużonym działaczom oraz instruktorom okolicznościowe, pamiątkowe medale.

Podczas zlotu wśród zaproszonych gości – harcerzy i niezrzeszonych przyjaciół harcerstwa - dominowały słowa uznania i życzenia dalszego rozwoju ruchu harcerskiego na ziemi krobskiej. W imieniu  Gminy Krobia, współorganizatora zlotu, Burmistrz Krobi Sebastian Czwojda, przekazał gratulacje jubileuszowe i opowiedział o roli, jaką harcerstwo spełnia w rozwoju człowieka, a patrząc szerzej – w wychowaniu młodego pokolenia. Wspomniał też o swojej przynależności do ZHP.

Po obejrzeniu wystawy w kinie, uczestnicy zlotu wzięli udział w uroczystej, harcerskiej mszy świętej w intencji Harcerstwa i Ojczyzny, którą koncelebrował harcerz wychowujący się w Krobi, ks. prałat Konrad Kaczmarek oraz proboszcz krobskiej parafii ks. Jan Reszelewski i pochodzący z Krobi ks. Ryszard Adamczak. Podczas uroczystości w kościele św. Mikołaja w Krobi zebrani odśpiewali „Modlitwę harcerską”, donośnie skandując jej słowa: „Wszak Ciebie i Ojczyznę miłując chcemy żyć, harcerskim prawom w życiach dniach wiernymi zawsze być”.

Na krobskim rynku uhonorowano zasłużonych, długoletnich instruktorów ziemi krobskiej: dh. Jana Jankowiaka ( liczącego 98 lat), dh. Bronisławę Kaczmarek i dh. Władysławę Żuraszek. Odczytano także wzruszający „Harcerski Apel Pamięci”, przywołując nazwiska lokalnych aktywistów, spośród których wielu zginęło za ojczyznę. Ważnym wydarzeniem dla wielu krobskich rodzin było złożenie obietnicy zuchowej przez członków Gromady Zuchowej
„ Dzielne Jelenie”. Akt ten, dokonany podczas ważnego dla regionu święta harcerstwa był symbolem więzi międzypokoleniowej oraz odtwarzania historii dla potrzeb teraźniejszych i przyszłych. Po tym, przy dźwiękach utworów granych przez Dziecięco - Młodzieżową Orkiestrę Dętą z Krobi, uczestnicy zlotu i mieszkańcy miasta udali się na Wyspę Kasztelańską gdzie odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową „Pamięci skautów i harcerzy, którzy służyli ojczyźnie przez stulecie na ziemi krobskiej oraz tych, którzy nadal kroczą harcerskimi ścieżkami, przecierając tym samym szlak własnego życia”.

Po powrocie do miasteczka zlotowego, na jego mieszkańców i gości czekało wiele atrakcji: smakowita, harcerska grochówka, wypieki przygotowane przez rodziców zuchów i harcerzy z Krobi, kiełbaski z grilla, a także wesołe miasteczko, poczta harcerska, klub krótkofalarski. Wieczorem odbyło się ognisko, podczas którego zaprezentował się Młodzieżowy Zespół Folklorystyczny „Młodzi Biskupianie” ze Starej Krobi oraz dzieci z przedszkola „Pod Świerkami” i szkolny chór DoReMi z Krobi. Spotkanie umiliły też harcerskie gawędy. Na zakończenie dnia wystąpił zespół Manufaktury Piosenki Harcerskiej „Wartaki” z Koła.

***

Bycie sumiennym, pożytecznym, miłującym przyrodę, uczciwym, prawdomównym i pomocnym - harcerski styl życia - od wieku wyznacza azymut wychowawczy całych pokoleń mieszkańców Krobi. Czym jest kodeks harcerski dla harcerzy żyjących tu i teraz? Pomocą w udzieleniu odpowiedzi na to pytanie mogą być wypowiedzi przedstawicieli harcerskich pokoleń, obecnych na zlocie.

Harcerstwo jest jedyną organizacją, do której należałam od lat młodzieńczych, aż do wieku starszego. Dzięki niemu poznałam Polskę, ukończyłam różne szkolenia. Teraz, na emeryturze, jestem w kręgu instruktorskim, nadal aktywnie działam – stwierdziła harcmistrz Mirosława Dudek, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Obchodów 100-lecia Harcerstwa w Krobi. Pytana o refleksje po zlocie z zadowoleniem przyznała, że obchody przebiegły zgodnie z planem, choć były drobne niedociągnięcia, widoczne dla organizatorów.

Harcerstwo dla mnie to życiowa pasja – relacjonuje druh przewodnik Zbigniew Gruszczyński, obecny drużynowy 4 Drużyny Harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki w Krobi i zarazem Komendant Zlotu Jubileuszowego. Nie wyobrażam sobie, żeby zapomnieć o uczczeniu tak ważnej rocznicy, jaką jest sto lat harcerskiej działalności w mieście Krobia i jej okolicach. Już trzy lata wcześniej z inicjatywy druhny Mirosławy Dudek i innych zainteresowanych powstał Komitet Organizacyjny Obchodów 100-lecia Harcerstwa w Krobi, w którym pełniłem funkcję sekretarza i intensywnie udzielałem się po to, aby cieszyć się dzisiaj satysfakcją z tego, czego byliśmy świadkami podczas uroczystości jubileuszowych. Dh. Zbigniew Gruszczyński dodał też: Wspólnym wysiłkiem wielu zaangażowanych osób, w tym władz Gminy Krobia oraz przedstawicieli Powiatu Gostyńskiego i przełożonych z Hufca Leszno, zorganizowaliśmy uroczystości, które na długo zapadną nie tylko w mojej pamięci, ale także zostaną zapamiętane przez setki innych świadków tego harcerskiego, jubileuszowego przedsięwzięcia.

W zlocie podobało mi się to, że jego program był bardzo elastyczny – stwierdziła druhna Marta Bartkowiak, studentka pedagogiki, prowadząca Gromadę Zuchową „Dzielne Jelenie” w Krobi. Każdy uczestnik od zucha po instruktora-seniora czy kogoś z mieszkańców gminy mógł odnaleźć w programie coś dla siebie. Zlot był bardzo udany i jeszcze nigdy w życiu nie czułam tak wielkiej integracji w jednym, wielopokoleniowym środowisku. Jestem dumna z tego, że jestem harcerką i tą samą dumę widziałam w oczach wielu zaproszonych gości, którzy przybyli na nasze uroczystości rocznicowe.

Najważniejsze, że coś po nas zostanie – dodaje druh Adrian Biernat, student filozofii i pomocnik wodza zuchowego w Krobi. Wspomnienia, zdjęcia, niezapomniane przeżycia ze spotkania po latach, tablica pamiątkowa ku czci krobskich skautów i harcerzy oraz ten wymowny apel pamięci na rynku czy msza święta. Wszystko to podkreślało rangę tego wydarzenia i było skrupulatnie przemyślane. Gratuluję harcerskiej charyzmy organizatorom oraz wszystkim tym, którzy pomagali w zorganizowaniu tego jubileuszu.

Fundamentem Związku Harcerstwa Polskiego są ludzie zaangażowani w propagowanie własnym życiem harcerskiego sposobu wychowania. W ruch harcerski w Krobi włączone są dzieci i ich rodzice, młodzież, instruktorzy, seniorzy tworzący Krąg Instruktorski "Ul-Ka" (z przewodniczącą hm. M. Dudek) oraz liczni sympatycy. Należy się więc spodziewać, że mając taki potencjał personalny, przychylność władz, piękniejącą harcówkę i długoletnią tradycję, ZHP w Krobi będzie jeszcze obchodził niejedną podniosłą rocznicę, co zasugerował komendant zlotu, żegnając się z jego uczestnikami słowami: Do zobaczenia na kolejnym stuleciu.